|
Nowosądeckie matki żony i kochanki ;)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szkrabikowa
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 10:26, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
agnes291 napisał: | . Teraz majac drugie dziecko wiedzialam juz co sie tak naprawde przydaje, wiec zrezygnowalam z rozka i wielu innych niepotrzebnych rzeczy na ktore idzie mnostwo pieniedzy. |
A no wlaśnie przy drugim dziecku też już mądrzejsza będę i nie kupię wielu zbędnych rzeczy.
Co do ubranek to ja miałam niewiele - kupiłam kilka nowych
body z długim i krótkim po 2 szt
spiochy i kaftaniki po 2 szt z rozm 56 i 62
skarpeteczki 2 szt
czapeczki 2 szt
a no i za nim Młody się pojawił odwiedzałam ciucholandy a że nie bardzo wiedziałam jaki duży będzie synek kupowałam trochę na wyrost brałam po prostu to co mi się podobało
Potem jak już Antek się urodził wybrałam się może 3 razy do sklepów z używaną odzieżą i obkupiłam się w ciuchy na już i na zaś
Teraz sukcesywnie dokupuje na allegro lub co jakiś czas wpadam pogrzebać na stołach - no i ostatnio stwierdziłam że moje dziecko ubrane jest lepiej niż matka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agnes291
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Sob 10:39, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie kupowalam ubranek na 56 tylko juz na 62 bo pierwsza corka urodzila sie dluga na 57 i przypuszczalam ze druga tez bedzie spora i nie mylilam sie. A co do oliwek i innych wynalazkow kosmetycznych to kupilam plyn do kapieli oilatum, drogi bo mala buteleczka kosztuje 27 zl ale rewelacja, pieknie natluszcza skore dziecka wiec zbedne sa jakiekolwiek oliwki, kupilam sudocrem i mydelko najzwyklejsze bambino. Natomist co do lozeczka to dostalam drewniane od kolezanki bo przy starszej corce mialam kojec ale mala nie chciala w nim lezec. Posciel kupilam bawelniana, bez zadnych ochraniaczy bo sa zbyteczne i bez tych wszystkich baldachimow bo to tylko ladnie wyglada a potwornie zbiera kurz. Co jeszcze... mialam lezaczek z bujaczkiem fisher price ale posluzyl mi tylko do 5 miesiaca, jednakze jest to super rzecz bo moglam mala zapiac i wlaczyc melodyjke i wibracje lub hustanie i mialam wtedy min 40 min zeby cokolwiek zrobic w domu. Teraz zastanawiam sie nad kupnem krzeselka do karmienia ale nie wiem czy kupie bo to tez spory wydatek. Na razie do jedzenia mala sadzam do fotelika samochodowego 0-13 kg i bez problemu ja w nim karmie.
A dzisiaj jade do reala bo sloiczkowe jedzonko sie konczy i trzeba zrobic zapasy, poza tym jest promocja pampersow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tymamama
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 12:23, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
co do innych rzeczy wyprawkowych to też mogę trochę się wypowiedzieć - też będę mądrzejsza przy kolejnym - jeżeli takowe będzie -
-kupiłam 30 pieluch tetrowych - jak znalazł na przewijak, do karmienia, do lekarza itp - piorę składam na kupke i nie prasuję bo prasuja się same
-używamy pieluch z rossmana tych bordowych - super mały pampersy przesikiwał, a te są grubsze i szersze - odpadało więc podwójne pieluchowanie
-z kosmetyków: sudocrem-małe opakowanie bo wydajny, do kąpieli top-to-toe bo to płym z szamponem - mały miał duzo włosów - jak kupiliśmy w sierpniu to dopiero teraz zaczyna nam się kończyć! - bardzo wydajny
chusteczki do pupy to z lidla takie żółte za 4 zł - super miękkie, nieuczuliły małego, no i odpowiednio nawilżone, mały jest tylko pudrowany - żadne oliwki bo potem skóra przyzwyczaja się i są problemy - znam to z autopsji
-nie używałam kaftaników,koszulek - za to chetnie bodziaki+spodenki, czasem śpiochy rozpinane w kroku - tyle że ja miałam za dużo rzeczy rozmiaru 56/60/62 -bo mały według lekarzy miał być naprawdę mały - urodził się 4 kg i 60 cm więc po 2 tyg. odpadł nawet rozmiar 62 bo miał przykrótkie albo rękawik, albo ciasno w brzuszku itd.
-super jest przewijak na łożeczko - warto wydać pieniądze - nasz kosztował chyba 30 zł
-łóżeczko mamy bukowe - trwalsze niż sosna a równie tanie 100zł
-materac za to pozadny - nie oszczędzać na krgosłupie dziecka - kokosowo-gryczany - 80 zł
pościeli nie kupowałam - prześcieradło na gumce fajn rzecz, ale ja z "dorosłego" prześcieradła zrobiłam sama dwa dla małego,ochraniacz uszyłam sama+taki przybornik z kieszonkami, poduszki nie zamierzam używać do 2 roku życia Tyma, do spania zamiast kołderki śpiworek
Jak sobie coś przypomnę to dopiszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szkrabikowa
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 13:15, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A ja nakupiłam 80 tetrówek bo że niby chciałam na tetrze jechać, wymiękłam po trzech dniach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaira
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NS-WP
|
Wysłany: Sob 19:14, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ja też wykupiłam 40 tertrówek bo też zamierzałam tetrą pieluchować po paru dniach stanowczo zrezygnowałam pampersy to mu używamy z TIPa z reala bardzo dobre jedyny minus to ciężko sie odpina po nie są na rzepy tulko plastry...
z kosmetyków to dwie buteleczki oliwki siedzą wogóle nie tknięte więc nie ma sensu kupowac...sudokrem super sprawa a chusteczki nawilżające z bella w realu jest promocja 4x72 ok 14zł ale nie pamiętam też bardzo dobre...
łóżeczko zwykłe a materacyk także mamy kokosowo-gryczany bo kręgosłup to bardzo ważna sprawa...
rewelacyjna rzeczą jest karuzela bo Paula jest apatrzona w nią i gada jak najęta do kręcących się miśków...
Mata edukacyjna sie narazie nie sprawdza ale to może jak bedzie większa bo narazie jesteśmy na etapie uśmiechania się do wszystkich i do wszystkiego
ubrankami sie nie przejmowałam bo odziedziczyłam ich tysiące po ciotkach i sąsiadkach
i także używamy oilatum i mydełko zwykłe z bambino nic więcej i do wycierania ręczniczek z kapturkiem też sie przydaje.
mamy problem teraz z wanienką bo robi się za mała i nie wiem czy kupić większą wanienke czy takie siedzisko i kąpać już w normalnej wannie jak myślicie??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bogusia
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 20:30, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tak się cieszę, że powstało to forum bo podajecie tu naprawdę praktyczne i bardzo przydatne informacje dziewczyny:) Super! Jesteśmy właśnie na etapie komletowania wszystkiego dla Julci i każda informacja jest dla nas cenna
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szkrabikowa
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 21:27, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kaira napisał: |
mamy problem teraz z wanienką bo robi się za mała i nie wiem czy kupić większą wanienke czy takie siedzisko i kąpać już w normalnej wannie jak myślicie?? |
Większa wanienka też długo ci nie posłuży
Jeśli się nie boicie możecie córcię kąpać w dużej wannie, póki jeszcze jest taka malutka moze jedno z Was ( Ty lub mąż ) wchodzić do wanny Młodą trzymać na kolanach i obmywać.
Potem jak się przyzwyczai może sama leżeć w wannie fajnie jak na dnie wanny pływałaby sobie pieluszka dziecko nie przezywa szoku.
Nie wiem jakie masz podejście co do uważania na uszka - ja uważałam, nie moczyłam do 8 tygodnia a to dlatego że instruktorka prowadząca zajęcia na basenie tak mi poradziła, odkąd kąpiemy Antka w dużej wannie na uszy nie uważamy ale np Tymamama do teraz pilnuje żeby uszka synkowi sie nie zamoczyły - więc tu musisz podjąć decyzję sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaira
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NS-WP
|
Wysłany: Sob 22:33, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
no właśnie tak pomyślalam że większa wanienka na długo nie wystarczy wię byłby to nie potrzebny wydatek...na uszka uważam cały czas i podejrzwam że będe jeszcze dluuugo uważać a nawet do tej małej wanienki wkładam tetre...ale zastanawiałam sie także nad włożeniem do wanny takiej specjalnej gąpki...
co do mycia się razem z nią to chyba kiepski pomysł bo nasza wanna jest raczej mała i wąska więc ja bym sobie raczej z tym nie poradziła co dopiero mój mąż(bo to on zawsze kąpie Paule)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szkrabikowa
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 23:14, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
My taką wkładkę mieliśmy jak Antka w wanience kąpaliśmy
Kiedyś wsadziłam Młodego do wanienki bez tej wkładki i był ryk synek bał się i nie czuł się bezpiecznie mimo że w wanience pływała pieluszka.
I dlatego postanowiliśmy przyzwyczajać dziecko do dużej wanny aby nie bał się dużej ilości wody no i może dwa razy mąż wszedł do wanny z synkiem a potem Antoś sam leżał w wannie początkowo był płacz a teraz to moje dziecko świra dostaje jak wanne widzi - śmieje się do kranu, obraca sie z pleców na brzuch i odwrotnie i nic a nic się nie boi, nawet nie straszne mu jak do oczek woda wpadnie, takie harce odstawia że potem matka ma łazienkę do sprzątania bo wszystko zachlapane jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maniwa
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z trzeciego piętra ;)
|
Wysłany: Sob 23:46, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja to kompletnie nie wiedziałam co mam kupić, czytałam gazety ale i tak dalej nie wiedziałam Pomogła mi mama, ale i tak sie okazało że nie tzreba tyle kupować bo zjechały sie ciotki i wujki z ubrankami w prezentach lub po starszych dzieciach. Wanienka była ok ale około 7 miesiaca przeniosłyśmy się do wanny, wraz z tą gąbką w kształcie misia co się wsadza do wanienki.
Dziewczyny, a o co chodzi z tym niemoczeniem uszek? Nie słyszałam o tym nigdy więc nie zwracałam uwagi i Julia zawsze miała uszka w wodzie...
Łóżeczko też dostaliśmy od ciotki, w idealnym stanie z materacem z jakiejś trawy, jest bardzo stabilny i twrady, ale podłożyłam małą poduszke od strony główki Julci, bo jedna zasłyszana kiedyś historia tak mnie przeraziła, że już tak zostawiłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tymamama
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Nie 12:06, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
jak pisałam wcześniej młodego kąpię ze sobą - my mamy wannę 1,7 m więc spokojnie młody siedzi miedzy moimi nogami a ja go trzymam, mąż myje i wyciera.Co do tych uszu - ja mam traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa kiedy to mój brat non stop chorował na zapalenie ucha - jego płacz i zastrzyki długo śniły mi się po nocach - miał tak częste zapalenia najprawdopodobniej z tego powodu, że jako wcześniak (29 tyd ciąży poród) łatwo zapadał na wszelkiego rodzaju choroby, a przy okazji wizytu u laryngologa mama dowiedziała się że powodem częstych bóli ucha może być właśnie to że podczas kąpieli dostała się do ucha woda i została (no wiecie czasem woda tak przytka ucho) a potem dziecko zawiało - czyli jak widać trochę na wyrost chronię uszy bo lekarka wyraźnie stwierdziła że to mogłobyć powodem ale nie musiało!!! tzn ja chronię w ten sposób że młody nie nurkuje, ale wiadomo że przy myciu głowy zawsze może się coś tam dostać - pół biedy gdyby młody może miał zakładaną po kąpieli czpkę, ale synio wziął przykład po mamuni i czpkom kategorycznie mówimy nie - gdy jesteśmy w domku!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maniwa
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z trzeciego piętra ;)
|
Wysłany: Nie 15:00, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Julia zawsze byla po uszy w wannie, ale po kąpieli obowiązkowo ciepła czapeczka. Ale kiedyś usłyszałam historię jak dziecko dostało porażenia mózgu właśnie od kataru który przeszedł na uszy. Więc od tamtej pory pod materac kładę poduszkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mama blizniakow
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Pon 0:28, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ODRADZAM
Poniższą wanienkę.
Kupiłam - totalnie niefunkcjonalna.
[link widoczny dla zalogowanych]
Rożki - wykonane ze sztucznego materiału - Dzidziuś się w nich poci masakrycznie
[link widoczny dla zalogowanych]
POLECAM
Termometr "douszny" - mierzy temperaturę w ciągu zaledwie sekundy, Dziecko nawet się nie obudzi, gdy trzeba mu zmierzyć temperaturę
[link widoczny dla zalogowanych]
Zestaw startowy Aventu
Bardzo tania oferta - 4 butelki, szcotka do czyszczenia, 2 zapasowe smoczki i meluś uspakajający.
[link widoczny dla zalogowanych]
Łóżeczko turystyczne - małe, zgrabne i ładne, z regulowanym dnem. Jedynie z przewijaka nie korzystam, bo moje Pyśki są za maluśkie do takowego i się w nim zapadają, ale na noworodka urodzonego o czasie myślę, że przewijak w sam raz (mnie służy jako "półka" podręczna na pieluszki, melusia, kocyki itp)
[link widoczny dla zalogowanych]
Monitor oddechu.
Dla Mamuś wcześniaków szczególnie, jak i również dla mamuś, które wciąż wsłuchują się w oddech Dziecka.
Urządzenie działa bez zarzutu (ja kupiłam używane, bo nowe są masaktrycznie drogie) - każdy oddech jest sygnalizowany "tykaniem", a w razie 15 sek. braku oddechu uruchamia się alarm "pikanie". Urządzenie proste w obsłudze i baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo czułe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mama blizniakow
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Pon 0:30, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam o linku do monitora
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaira
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NS-WP
|
Wysłany: Wto 17:34, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
mama bliżniaków właśnie miałam kupic tą wanienke i całe szczęście że nie kupiłam bo jak piszesz że totalnie niefunkcjonalna to pewnie bym się tylko wściekła że pięniążki w błoto wyrzuciłam...no i zastanawiam się nad kupnem właśnie tego termometru do uszka alo nad takim w smoczku (ale z tego co wiem to dzidziuś musi minimalnie minute ssać aktywnie żeby działało co u Pauli się nie sprawdzi bo ona nie toleruje smoczka i może 5sekund go possie i natychmiast wypluwa jak sie zorientuje że mleczko nie leci mała cwaniara ). a czy taki termometr do uszu nadaje się dla dorosłych??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|