 |
Nowosądeckie matki żony i kochanki ;)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tymamama
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Pią 11:20, 26 Sty 2007 Temat postu: hej nauczycielki |
|
|
dziewczyny gdzie uczycie? ja w I LO, może urządzimy jakieś spotkanie nauczycielskie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madeline
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:07, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
nie w 2 lo- zadna tajemnica...oj nie wiem czy sie spotkamy bo to chyba sa jakies grupy...ale jest szansa ze spotkamy sie kiedys w piaskwnicy, na placu zabawz dzieciaczkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tymamama
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Pią 13:24, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
to znaczy co że jak ja jestem mamusią a Ty przyszła mamusią to już nie możemy się spotkać???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bogusia
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Pią 15:06, 26 Sty 2007 Temat postu: Re: hej nauczycielki |
|
|
tymamama napisał: | dziewczyny gdzie uczycie? ja w I LO, może urządzimy jakieś spotkanie nauczycielskie? |
ja uczę w gimnazjum poza sączem, ale od trzeciego miesiąca ciąży jestem na L4, heh z pracy pojechałam do szpitala ale spędziłam tam na szczęście tylko 4 dni. Stres w naszej pracy nie posłużył Julci Jakby się zebrała jakas większa grupa to jestem za
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bogusia
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Pią 15:09, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
madeline napisał: | nie w 2 lo- zadna tajemnica...oj nie wiem czy sie spotkamy bo to chyba sa jakies grupy...ale jest szansa ze spotkamy sie kiedys w piaskwnicy, na placu zabawz dzieciaczkami  |
No w sumie racja, a co do piaskownicy, heh wszystko możliwe:)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madeline
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:48, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Bogusia, tymamama przypuszczam, że w spotkaniu nauczycielskiem nie bedą brały udziału uczennice ot mi sie trafiło byc młodą mamą . ale jestem szczęśliwa
a tak poza tematem: jaki jest stosunek was-nauczycielek do uczennic w ciązy zastanawiam sie czy nie jest dla was to w jakiś sposób krępujace, że taka (za przeproszeniem) gówniara jak ja chodzi do szkoły z wielkim brzuchem, zwalnia sie z niektórych lekcji bo mdłości/ wizyta u dentysty/lekarza/ginekologa/przeziębiła się nieznacznie...a może jest to dla was smutny widok? albo zwyczajnie jest wam to obojętne? odkąd o moim brzuszku można powiedzieć, że jest bardzozaokraglony- i wyraznie widać ciąże, to mam wrażenie, że jak ide korytarzem to niektórzy nauczyciele patrzą na mnie jak na powaznie chorą i zastanawiam sie co wy o tym myślicie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tymamama
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 8:04, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
a co uczennica to nie kobieta? oczywiście chodzi mi o licealistki bo tylko w tym wieku ludzi uczę - ja swoich uczniów staram się traktować jak dorosłych (czasami się nie da więc lądujemy w podstawówce-tzn zachowuję się tak jak nauczyciel 10-latków)- jak zaczynam ich uczyć to mają po 17 lat, dzisiejsze czasy ponadto sprawiają, że młodzież szybciej dorasta, wiele moich uczniów musi się borykać z problemami, z którymi ja nie mam pewności czy dałabym radę! A poza tym dlaczego większość dorosłych zakłada a priori, że młoda matka będzie złą matką???
Wiem, że mam dziwne podejście jak na nauczycielkę, ale to może dlatego że jedna z moich koleżanek urodziła jak miała 16 a druga jak 18 i obie są wspaniałymi matkami co do tego nigdy nie miałam jakichkolwiek wątpliwości!
Tyle mówi się, że należy chronić uczennice przed "niechcianą" ciążą - a ja się pytam kto nie chce tego dzieciątka? Młdziutka matka, jej rodzina, nauczyciele czy całe społeczeństwo? Jasne że nie wszystko wygląda różowo, że jak na świat przychodzi takie maleństwo to wszystko się zmienia o 180 stopni - pytanie tylko: czy "dorosła" kobieta rodząca swoje pierwsze dzieciątko świadoma jest tych zmian i bardziej gotowa na nie niż uczennica? Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć tyle, że Tymek jest moim wyczekanym, wytęsknionym, wymarzonym dzieciątkiem, ale pomimo przygotowania się na czekającą nas rewolucję w życiu i tak wiele mnie zaskoczyło!
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bogusia
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 20:14, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Madeline z przyjemnością odpowiem na Twoje pytania jutro lub w pn, bo teraz komp opanował mój mężuś Buziaki!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bogusia
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 20:52, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
madeline napisał: | Bogusia, tymamama przypuszczam, że w spotkaniu nauczycielskiem nie bedą brały udziału uczennice ot mi sie trafiło byc młodą mamą . ale jestem szczęśliwa
a tak poza tematem: jaki jest stosunek was-nauczycielek do uczennic w ciązy zastanawiam sie czy nie jest dla was to w jakiś sposób krępujace, że taka (za przeproszeniem) gówniara jak ja chodzi do szkoły z wielkim brzuchem, zwalnia sie z niektórych lekcji bo mdłości/ wizyta u dentysty/lekarza/ginekologa/przeziębiła się nieznacznie...a może jest to dla was smutny widok? albo zwyczajnie jest wam to obojętne? odkąd o moim brzuszku można powiedzieć, że jest bardzozaokraglony- i wyraznie widać ciąże, to mam wrażenie, że jak ide korytarzem to niektórzy nauczyciele patrzą na mnie jak na powaznie chorą i zastanawiam sie co wy o tym myślicie |
A jednak dorwałam kompa , Droga Madeline, skoro piszesz, że jesteś szczęśliwa to sądzę, że dojrzałaś do roli mamy i z tego co się zdążyłam zorientowac z postów moześz liczyc na swojego partnera a to bardzo ważne! Ja uczę wprawdzie w gimnazjum ale mam dobry kontakt z młodzieżą w każdym wieku i nie osądzam ludzi po latach ale po zachowaniu i charakterze. Gdybym miała w swojej klasie taką uczennicę jak TY to na pewno nie traktowałabym Ciebie inaczej, gorzej itp. Czasy się zmieniły, bycie matką nie zalezy od wieku tylko dojrzałości do tej decyzji. Podobnie jak tymamama,mam dobrą koleżankę, która urodziła pierwszą córcię w wieku 18 lat i nikt jej z tego powodu nie wytykał palcami ani nie współczuł. A to że nauczyciele patrzą na Ciebie jak na poważnie chorą to świadczy jedynie o nich. Niestety Sącz to galicja i tu zawsze każdy kto swoim zachowaniem czy wyglądem odbiega od przysłowiowej normy zawsze będzie traktowany inaczej.Nie należy sie tym wogóle przejmowac. Nie żyjesz dla tych ludzi tylko dla siebie i nie im Ciebie osądzac bo nie mają do tego prawa! Masz 19 lat , dla mnie jesteś dorosła i dojrzała i tak też bym Ciebie traktowała. Trochę tylko współczuje Tobie, że to akurat II L.O, bo tam jest dużo "skostaniałych" belfrów i to pewnie oni na Ciebie tak patrzą. Pozdrawiam cieplutko
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madeline
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:30, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Bogusia napisał: | Nie żyjesz dla tych ludzi tylko dla siebie
|
teraz to już nie wyłącznie dla siebie a dla dzidziusia
dzięki drogie Panie za ciepłe słowa-no racja z tymi nauczycielmaiw 2LO, choc pani wicedyrektor Maria Kruczek zachowuje się całkiem ok.
dobrze tez wiedzieć, że nauczyciel też człowiek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamamata
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:15, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ja skończyłam II LO 10 lat temu i pamiętam jak traktowali tam dziewczyny w ciąży, 2 moje koleżanki wylądowały w wieczorówce, pamietam jak jedna z nich płakała bo prof. od biologi przy temacie o ciąży powiedziała ze ona może go przedstawic bo ma już doświadczenie.
mam nadzieję że sie coś tam zmieniło, a Kruczkowa to równa babka! mi tez dawała popalić pzrez 4 lata udając grożna a na maturze okazało się ze nieba chce nam przychylić.głowa do góry młoda mamusiu trzymam za was kciuki i wierzę że wszystko wam się uda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madeline
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:17, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
mamamatadzięki...wiesz teraz niemają prawa do wieczorówki mnie wysłac, ale niestety co starszenauczycielki/nauczyciele nie potrafia zaakceptować mojego stanu- ba! jest nawet jedna młodsza- która dosłownie wyrzywa się na mnie-przed zajściem w ciąże nie miałam problemów z jej przedmiotem, miałam dobre oceny-jednak teraz moje oceny są znacznie gorsze u niej- choc wydaje mi się, że wkładam więcej pracy w ten przedmiot. nawet nie mówię mężowi - bo on bardzo się martwi o to jak ja sobie w szkole radze i jak tam stosunek nauczycieli do mnie. musze jednak przyznać, że w mojej szkole są też nauczyciele ludzcy, którym zależy na mojej wiedzy a nie na tym czy w moim łonie ktoś mieszka czy też nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|