malame
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:18, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Hej. tak już urodziłam - 17 kwietnia, mamy synka, daliśmy mu na imię Miłosz - ma już 2 miesiące i kilka dni
Poród to była masakra 31 godzin i 35 minut, ale cóż przeżyłam to i z dzieckiem też wszystko ok, więc staram się o tym nie myśleć.
Nie smuć się kochana, uda się, wierze w to mocno. Będę trzymać kciuki, bo tajemnice ciała w tej kwestii są niezbadane, mnie np. po 6 tygodniach po porodzie wróciła płodność, chcociaż karmię piersią non stop i w ogóle nie sądziłam, że ja naturalnie będę miała miesiączkę bez tych leków i sztucznego wywoływania jak kiedyś...
Szok za szokiem.
Głowa do góry. Będę czekać na pozytywne wieści.
A i jeszcze jedno - nie wiem czy to już pisałam, ale zaszłam w ciążę kiedy już sobie odpuściłam staranie bo usłyszeliśmy z mężem że tylko in vitro i po prostu nie myśląc zupełnie o poczęciu dziecka ... udało się!
Polecam też dr Wieczorka z Chełmca. Fajne podejście
Post został pochwalony 0 razy
|
|