|
Nowosądeckie matki żony i kochanki ;)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kindzia
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:36, 07 Lut 2007 Temat postu: Starania o dzidzię ................. |
|
|
Czy któraś z Was stara się o bobasa od jakiegoś czasu i jak narazie nic nie widać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mada
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 7:47, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
a ile już się staracie - jeśli można wiedzieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malame
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:49, 29 Sie 2007 Temat postu: starania o dzidzie |
|
|
hej, dosc dawno pojawil sie poprzedni wpis, ale dopiero dzis tu trafilam, ja staram sie od poltorej roku, ale przez ten czas przeprowadzilam sie dwa razy i zmienilam lekarza i wszystko od poczatku trzeba bylo zaczac, aktualnie szukam dobrego ginekologa w okolicy nowy sącz - limanowa, takiego który choć troche zna sie na sprawach/problemach z zajściem w ciąże. prosze o wskazówki, pewnie cos dopisze na temat ginekologow jeszcze, ale prosze kobitki napiszcie czy ktos sie z was staral z problemami i czy byl sukces i kto pomogl? pozdrawiam wszystkie przyszle i obecne mamusie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kindzia
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:00, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Dawno tu nie zaglądałam
Ja zmieniłam własnie gina bo tamten nafaszerowal mnie bezpodstawnie, i jak się okazało niepotrzebnie, hormonami.
Ostatnio byłm pierwszy raz na wizycie u dr Budzyńskiej. Kolejna wizyta z plikiem badań 30 stycznia. Mam nadzieję, że wyjdę z tego martwego punktu bo zwariuję
A o dzidzie staramy się juz ponad 2 lata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mada
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:18, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
a u jakiego wcześniej się leczyłaś?
trzymam kciuki, żeby się udało
Pamiętaj, że dziecko tak naprawdę wie kiedy ma się pojawić i ja wierzę w to, że i u Was tak będzie i spełni się Wasze marzenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malame
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:13, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
my dalej sie staramy, w grudniu mijaja dwa lata...w styczniu zamierzam zaczac chodzic do dr Tischner w Medikorze, zobaczymy... trzymajcie kciuki (ps. święta są dołujące, bo zjeżdżaja sie moje siostry z dzieciaczkami i pytaniom nie ma konca, a jak sie chce wymigac od przebywania z dziecmi non stop to komentarze sa jeszcze bardziej uszczypliwe, to niesprawiedliwe jest dla bezdzietnych:-(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kindzia
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:57, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
mada napisał: | a u jakiego wcześniej się leczyłaś?
trzymam kciuki, żeby się udało
Pamiętaj, że dziecko tak naprawdę wie kiedy ma się pojawić i ja wierzę w to, że i u Was tak będzie i spełni się Wasze marzenie |
W sumie to zaczęłam od września bo wcześniej były badania. Ale to leczenie było niepotrzebne ale cóż. Trzy ms w plecy. Dobrze, ze zmieniłam gina bo by to się jeszcze ciągło nie wiadomo ile
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kindzia
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:00, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
malame napisał: | my dalej sie staramy, w grudniu mijaja dwa lata...w styczniu zamierzam zaczac chodzic do dr Tischner w Medikorze, zobaczymy... trzymajcie kciuki (ps. święta są dołujące, bo zjeżdżaja sie moje siostry z dzieciaczkami i pytaniom nie ma konca, a jak sie chce wymigac od przebywania z dziecmi non stop to komentarze sa jeszcze bardziej uszczypliwe, to niesprawiedliwe jest dla bezdzietnych:-( |
Mi tak z mojej strony dogadywali ale nie przesadnie. W końcu powiedziałam rodzicom, dziadkom i siostrom, że coś jest nie tak i chodzę po lekarzach. teraz delikatnie pytają jak tam srawy stoją i jest ok. Natomiast od męża strony to żyć nam nie dają ale to już przesadnie. Narazie im gęby zamykam, że jeszcze młodzi jesteśmy i musimy się nacieszyć sobą a dziecko za jakieś 5 lat i na tym się ucina rozmowa na ten temat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malame
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:33, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
hej . jestem załamana..... i muszę się z wami tym podzielić, dzis p dr Tischner z Medikoru zdiagnozowala u mnie zespół policystycznych jajników. ale to nie wszystko. ponieważ pokazalam jej stare wyniki badań sg, cytologii i prolaktyny, stwierdziała że mój ginekolog poprzedni wiedział o tym schorzeniu i nie dość, że wprost umieścił je w opisie badania - oczywiscie po łacienie, to w ogóle mnie o tym nie poinformował!!!!!!!!!!!!! wiedział o tym od conajmniej roku, a nie leczył mnie. na moje uwagi , że nie wychodzi nic ze starania się o dziecko, klepal mnie przyjacielsko po rece i mówił, że trzeba sie starac. a przeciez to bez leczenia PCO nie ma sensu. straciłam rok, a moze i wiecej, mnóstwo pieniedzy za rózne badania, a przede wszystkim wiare w to ze lekarzom mozna zaufac. dziewczyny trzymajcie sie z daleka od dr Pieniążka. mam ochote pojechac do niego i napuścić na niego mojego wściekłego męża, który nie może juz patrzeć na moje łzy. nie wiem co dalej. nie wiem co mam z ta diagnozą zrobic. zapewne posłucham dr Tischner i poddam sie leczeniu, ale nie moge sie opedzic od mysli ze przez tego ch... stracilam szanse na dzidzie. czemu lekarze traktuja nas jak idiotki, jak krowy jakies glupie. prosze napiszcie mi czy moze ktoras miala PCO i udalo jej sie zajsc w ciaze? ide dalej beczec:-(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maniwa
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z trzeciego piętra ;)
|
Wysłany: Sob 15:01, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
malame napisał: | hej . jestem załamana..... i muszę się z wami tym podzielić, dzis p dr Tischner z Medikoru zdiagnozowala u mnie zespół policystycznych jajników. ale to nie wszystko. ponieważ pokazalam jej stare wyniki badań sg, cytologii i prolaktyny, stwierdziała że mój ginekolog poprzedni wiedział o tym schorzeniu i nie dość, że wprost umieścił je w opisie badania - oczywiscie po łacienie, to w ogóle mnie o tym nie poinformował!!!!!!!!!!!!! wiedział o tym od conajmniej roku, a nie leczył mnie. na moje uwagi , że nie wychodzi nic ze starania się o dziecko, klepal mnie przyjacielsko po rece i mówił, że trzeba sie starac. a przeciez to bez leczenia PCO nie ma sensu. straciłam rok, a moze i wiecej, mnóstwo pieniedzy za rózne badania, a przede wszystkim wiare w to ze lekarzom mozna zaufac. dziewczyny trzymajcie sie z daleka od dr Pieniążka. mam ochote pojechac do niego i napuścić na niego mojego wściekłego męża, który nie może juz patrzeć na moje łzy. nie wiem co dalej. nie wiem co mam z ta diagnozą zrobic. zapewne posłucham dr Tischner i poddam sie leczeniu, ale nie moge sie opedzic od mysli ze przez tego ch... stracilam szanse na dzidzie. czemu lekarze traktuja nas jak idiotki, jak krowy jakies glupie. prosze napiszcie mi czy moze ktoras miala PCO i udalo jej sie zajsc w ciaze? ide dalej beczec:-( |
Nie znam tego lekarza, ale przychodzę tu tylko żeby Cię pocieszyć. Będzie dobrze
Dzięki za ostrzeżenie, będę się trzymać od niego z daleka i przekażę innym przyszłym mamom.
Nie wszyscy lekarze tacy są, całe szczęście, że trafiłaś na tą panią doktor, która nie tylko Cię uświadomiła, ale dzięki niej będziesz teraz się właściwie leczyć. Nadzieja pozostaje, pamiętaj i walcz dzielnie dalej!
W Twojej sytuacji też teraz miałabym ochotę jechać do Pieniążka i nagadać mu. Nic to nie zmieni, ale możesz iść do niego spokojnie i zapytać co oznaczają te stare wyniki i dlaczego nie byłaś właściwie leczona. Niech się dowie, że nie leczy jakieś "głupie krowy", ale prawdziwe kobiety, które pragną dzidziusia.
Życzę powodzenia i pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maniwa dnia Sob 15:04, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eska
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Czw 8:13, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Witam.
[/b]Malame[/b] mam taki sam problem, PCO stwierdzone już ponad pół roku temu,jednak mieszkam za granicą a tutaj tego się nie leczy Byłam już u trzech ginekologów-prywatnie z prośbą o pomoc ale każdy z nich zgadza się co do tego,że skoro pomimo PCO mam regularnie miesiączke to wszystko jest ok i wystarczy się intensywnie starać."Wystarczy" Daje sobie jeszcze 6 miesięcy,potem zamierzam namierzyć jakiegoś dobrego gin w Nowym Sączu i zacząc leczenie.
A jak u Ciebie?Jestem ciekawa wyniku terapi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malame
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:49, 25 Sie 2009 Temat postu: udało się!!! |
|
|
Witajcie kobitki!
Udało się!!! Wczoraj zrobiłam test - pierwszy raz w życiu ujrzałam dwie kreski
Poleciałam zaraz do mojego gina, ale na USG jeszcze nic nie widać.
Dzis byłam na badaniu beta HCG i wyszło 471 mIU/ml!
Powtórzę badanie za dwa dni. Ale... już jestem przekonana że w końcu nam się udało!
Zadziwiające jest to, że na poczatku lipca tego roku lekarz powiedział nam wprost: niepłodność pary (problemy u obojga) więc raczej TYLKO in vitro... Staraliśmy się ponad 3 lata (jak zsumować) i nagle taki cud!
Trzymajcie kciuki za tę małą fasolkę co kiełkuje...
Odwagi dla wszystkich,które usłyszały od gina. złe info. Buziaczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
patinka
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 18:27, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
i jak fasolka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malame
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:12, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Hej. Fasolka dobrze - dziś kończę 16 tydzień, czyli fasolka ma 14 tygodni i wzrostu właśnie na tyle, czyli około 8,5 cm. Za miesiąc usg połówkowe, a do tej pory wygląda wszystko ok. Nie mogę uwierzyć że to wszystko jednak się udało, bo brzuszka jeszcze nie mam, bo przez wymioty schudłam ze 4 kilo. No ale jest coraz lepiej. Trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze do samego końca (i z nim włącznie)
Pozdrawiam malame
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kindzia
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:46, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
malame pewnie już urodziłaś? Co tam słychać u ciebie? My nadal nic, już 5 lat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|